Miesięczne archiwum: Sierpień 2016

Kilometry Pomocy 2016 (by Michelin Polska) – 21.05.2016

„Kilometry Pomocy” to akcja fabryki opon Michelin. Przebiegnięte albo przejechane kilometry przeliczane są na złotówki. Za zebrane w ten sposób pieniądze kupowany jest sprzęt medyczny. W tym roku olsztynianie zgromadzili w ten sposób 90 tys. złotych. Firma Michelin „płaciła” 10 złotych za kilometr pokonany przez dorosłych oraz 100 zł za ten sam dystans w przypadku dzieci. W biegowej kategorii Open na starcie stanęło 440 osób. Najlepszy – w nieco ponad godzinę – pokonał 10 okrążeń, czyli 17 km! W kategorii Junior wystartowało 133 kilku-, kilkunastolatków. Na starcie stanęło też 140 rowerzystów. Ci najbardziej wytrwali, a było ich czterech, przejechali po 33 km.

Takie oto krótkie podsumowanie, tego co się działo w sobotni dzień 21 maja 2016 znalazłem gdzieś w czeluściach internetu. Jak to wyglądało z mojej perspektywy? :)

Standardowo dojazd kilka kilometrów na miejsce startu. Odbiór pakietu, zostawienie dupereli w depozycie i można zacząć rozgrzewkę. Słońce świeci, temperatura dla mnie w sam raz. Kilka minut przed startem spiker – Maciej Kurzajewski zaprasza na linie startu i mety. Za bardzo mi się nie spieszy i ustawiam się gdzieś pod koniec całej grupy. Stąd spora różnica pomiędzy czasem brutto, a netto. W planie miałem zrobić 5 okrążeń po 5,5 kilometra każde. Czyli cztery pierwsze okrążenia musiałem zrobić poniżej godziny. Powinno pójść bez specjalnego spinania się.

3,2,1 i start… czołówka ruszyła, a my z końca dopiero wsiadaliśmy na rowery. Gdy zrobiło się trochę luźniej wrzuciłem swój bieg i zacząłem wymijać kolejnych startujących. Trudniej to szlo niż normalnie, ponieważ było wiele ciasnych zakrętów i szerokość w wielu miejscach była tylko na dwa rowery. Ogólnie trasa wymagająca, kilka krótkich sztywnych podjazdów. Zachodni wiatr też nie ułatwiał sprawy. Koniec końców miałem kilka minut zapasu na ostatnie 5-te okrążenie. Pod koniec 4-go okrążenia zdublowała mnie prowadząca 4 wycinaków. 5 okrążeń zaliczone, plan zrealizowany, kilometry wykręcone, wiec jestem zadowolony :))

Po zawodach czas na relaks i dopingowanie biegaczy. Po obiedzie pozostało dojechać spokojnie do domu. Niestety jadąc drogą rowerową i przekraczając jezdnię na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej zostałem potrącony przez kierowcę srebrnego Volvo. Przedni zderzak z lewej strony uderzył w moje tylne kolo z lewej strony. Na szczęście nie przewróciłem się na asfalt, bo prędkość była minimalna. Sprawdziłem czy nic mi nie jest, później rower. Kierowca się nie zatrzymał, więc dzwonię na policję. Mówię co i jak, po kilku minutach przyjeżdża drogówka. Robią zdjęcia, notatka, podaje numer rejestracyjny auta, bo zapamiętałem. W dodatku na środku ronda znajduje się kamera miejskiego monitoringu, więc to kwestia czasu zanim go dorwą. Teraz wiem, że kierowca został ukarany mandatem, a ja mogę wystąpić o odszkodowanie do ubezpieczalni. W serwisie rowerowym zrobili mi wycenę, i do wymiany jest tylko/aż tylne kolo. Pierwszy raz na rowerze tym roku i taka sytuacja :( no pech.. ale patrząc z perspektywy czasu miałem dużo szczęścia.

Pętla 5.5 km. 73 m w górę na pętle.
okrążenie 1 – 13:14 / okr. 2 – 13:25 / okr. 3 – 13:36 / okr. 4 – 13:52 / okr. 5 – 14:23

czas netto: 1:08:33
czas brutto: 1:09:11
zebrane kilometry 27.5 x 10zl = 275 PLN realnej pomocy ;)

Miejsce Open 38 / 141  ok. 26,9% stawki

wyniki: http://kilometrypomocy.michelin.pl/userfiles/wyniki/Przejazd%20rowerowy%20Kilometry%20Pomocy%20-%20wyniki.pdf
oficjalna strona: http://kilometrypomocy.michelin.pl/

Mapa

3,2,1... Start!3,2,1… start!