Archiwa tagu: olsztyn

Zimowy Olsztyński Kwartet Biegowy 2016/17 – podsumowanie

Bieg Andrzejkowy 27.11.2016

Bieg AndrzejkowyPierwszy raz od około 5 miesięcy wybrałem się pobiegać. Padło od razu na start w zawodach, ale oczywiście cały cykl w 4 biegach traktuje bardzo luźno. Garmin pokazał więcej niż zakładane 5km. Teren leśny, typowy cross, z podbiegami i zbiegami. Bardzo urozmaicony teren. Mokro, ślisko i błotniście. Jak na tak długą przerwę, to biegło mi się całkiem dobrze do 3km, dalej już trochę gorzej. Ale wynik prosto z kanapy, zaskakująco dobry :D Następny bieg mikołajkowy 10 grudnia na Tracku w Olsztynie.

27:18 min
5.26km
śr. tempo 5:11/km

OPEN 77/115
M20 14/16

Bieg Mikołajkowy 10.12.2016

Bieg MikołajkowyDrugi bieg z cyklu, tym razem w lesie na Tracku. Od rana pochmurno, lekka mżawka/deszcz. Po przyjeździe na miejsce odebrałem pakiet startowy, rozgrzałem się, ubrałem czapkę św. Mikołaja i ustawiłem się na starcie. Ogólnie trasa wymagająca, z dwoma sztywnymi podbiegami. Do pokonania były trzy pętle po lesie. Moje buty już dawno nie widziały takiej ilości błota :P Kilka razy musiałem walczyć o utrzymanie równowagi na ścieżce. Czapka strasznie grzała, szczególnie, że było ciepło jak na grudzień (8′C). Dlatego zakładałem ją tylko jak widziałem fotografa w pobliżu, albo przebiegając przez miejsce, gdzie był start i meta. Spiker i dzieciaki fajnie dopingowały :D Następny bieg już w następną sobotę na Dajtkach nad jeziorem Ukiel.

Dane z Garmina:
25:34 min
5.00 km
śr. tempo 5:06/km

OPEN 55/116
M20 15/20

Bieg Bożonarodzeniowy 17.12.2016

Bieg BożonarodzeniowyTrzeci bieg z cyklu, tym razem w lesie za lotniskiem w Dajtkach, przy jeziorze Ukiel. Od rana pochmurno, mglisto i lekki mróz. Temperatura odczuwalna jeszcze niższa, a więc całkiem dobre warunki do biegania. Plan na dzisiaj był prosty – złamać czas 25 minut. Tym bardziej, że trasa i profil sprzyjały szybkiemu bieganiu. Standardowo odbieram pakiet startowy i robię rozgrzewkę. Ustawiam się na starcie i lecimy… Na początku lekko pod górkę, później krótki ostry zbieg. Czas pierwszego kilometra mówi wiele :P Trochę fantazja i nogi poniosły :D Następnie piaszczysty solidny podbieg i systematycznie pod górę. Między 2 a 3 kilometrem, kolejny podbieg. W międzyczasie jeszcze mnie kolka złapała, ale na 3 kilometrze czas był nadal super. Ostatnie 2 km starałem się nie tracić zbyt wiele, a ostatnie finiszowe metry jeszcze trochę podkręcić. Ostatecznie czas na mecie wyszedł poniżej 24 minut. No mega! Tak szybko nie biegałem od pół roku, tym bardziej, że wynik bez żadnego treningu :D Na mecie zupa regeneracyjna i herbata. Dom i relaks. Następny i ostatni bieg z cyklu 7 stycznia na Stadionie Leśnym.

Dane z Garmina:
23:50 min
5.04 km
śr. tempo 4:43/km

OPEN 64/120
M20 16/17

Bieg Noworoczny 7.01.2017

Bieg NoworocznyWitajcie w Nowym Roku! :)

Czwarty i ostatni bieg z cyklu, tym razem w Lesie Miejskim w Olsztynie. Jako że w kalendarzu mamy styczeń, to i do Polski zawitała zima. W nocy temperatura spadła do kilkunastu stopni poniżej zera. Od rana błękitne niebo i słonecznie, temperatura w ciągu dnia podskoczyła do około -8/9′C. Śniadanie, szybkie pakowanie, małe odkopywanie samochodu i można ruszać. Z daleka już widać i słychać miejsce dzisiejszych zawodów, czyli teren Stadionu Leśnego (link). Standardowo odbieram numer startowy i chipa. Zmieniam ciuchy, ustalam taktykę na dzisiejszy bieg z moim dyrektorem sportowym i można się już spokojnie rozgrzewać. Punktualnie o godz. 12.00 start biegu głównego. Do pokonania były dzisiaj 3 pętle, z jednym sztywnym podbiegiem na każdej z nich oraz szybkim zbiegiem. Pozostała część trasy w miarę płaska. Kopny, sypki śnieg i lód na sporych odcinkach na pewno nie pomagał w trzymaniu równego tempa. Ostatecznie zająłem 53 miejsce (najlepsze w całym cyklu) i również takie samo miejsce w klasyfikacji generalnej. Szkoda tylko jednej sekundy do miejsca oczko wyżej. Po biegu zupa regeneracyjna i gorąca herbata. Następnie na swoją trasę ruszyły dzieciaki. Później zaplanowano wręczenie nagród dla najlepszych i losowanie upominków z pośród wszystkich uczestników. Udało się nawet wylosować torbę z niespodzianką :D Szkoda tylko, że trzeba było tak długo czekać na takim mrozie, co nie było zbyt dobrym pomysłem ze strony organizatorów.

Poza tym podsumowując: organizacja całego cyklu stała na wysokim poziomie. Trasy ciekawe, urozmaicone, smaczny catering, fajna bluza, bardzo ładne medale za każde zawody oraz ramka na wszystkie cztery, które razem stworzyły biegnącego bałwana. Bardzo dobrze się bawiłem na każdym biegu, a przecież o to głównie w tym chodzi. Wielkie brawa dla Was! :)

PS. Dzisiejszy bieg był moim ostatnim w kategorii M20. Do zobaczenia wkrótce!

Dane z Garmina:
25:26 min
5.25 km
śr. tempo 4:50/km

OPEN 53/120
M20 12/17

Klasyfikacja generalna – podsumowanie kwartetu
OPEN 53/156
M20 13/20
#1 – 27:26 // #2 – 25:36 // #3 – 23:52 // #4 – 25:28 // Łączny czas: 1:14:56 (3 najlepsze czasy, w tym obowiązkowo bieg dzisiejszy)

Link do galerii: https://goo.gl/photos/2QxMLzmqaxP6bkbw5

Kilometry Pomocy 2016 (by Michelin Polska) – 21.05.2016

„Kilometry Pomocy” to akcja fabryki opon Michelin. Przebiegnięte albo przejechane kilometry przeliczane są na złotówki. Za zebrane w ten sposób pieniądze kupowany jest sprzęt medyczny. W tym roku olsztynianie zgromadzili w ten sposób 90 tys. złotych. Firma Michelin „płaciła” 10 złotych za kilometr pokonany przez dorosłych oraz 100 zł za ten sam dystans w przypadku dzieci. W biegowej kategorii Open na starcie stanęło 440 osób. Najlepszy – w nieco ponad godzinę – pokonał 10 okrążeń, czyli 17 km! W kategorii Junior wystartowało 133 kilku-, kilkunastolatków. Na starcie stanęło też 140 rowerzystów. Ci najbardziej wytrwali, a było ich czterech, przejechali po 33 km.

Takie oto krótkie podsumowanie, tego co się działo w sobotni dzień 21 maja 2016 znalazłem gdzieś w czeluściach internetu. Jak to wyglądało z mojej perspektywy? :)

Standardowo dojazd kilka kilometrów na miejsce startu. Odbiór pakietu, zostawienie dupereli w depozycie i można zacząć rozgrzewkę. Słońce świeci, temperatura dla mnie w sam raz. Kilka minut przed startem spiker – Maciej Kurzajewski zaprasza na linie startu i mety. Za bardzo mi się nie spieszy i ustawiam się gdzieś pod koniec całej grupy. Stąd spora różnica pomiędzy czasem brutto, a netto. W planie miałem zrobić 5 okrążeń po 5,5 kilometra każde. Czyli cztery pierwsze okrążenia musiałem zrobić poniżej godziny. Powinno pójść bez specjalnego spinania się.

3,2,1 i start… czołówka ruszyła, a my z końca dopiero wsiadaliśmy na rowery. Gdy zrobiło się trochę luźniej wrzuciłem swój bieg i zacząłem wymijać kolejnych startujących. Trudniej to szlo niż normalnie, ponieważ było wiele ciasnych zakrętów i szerokość w wielu miejscach była tylko na dwa rowery. Ogólnie trasa wymagająca, kilka krótkich sztywnych podjazdów. Zachodni wiatr też nie ułatwiał sprawy. Koniec końców miałem kilka minut zapasu na ostatnie 5-te okrążenie. Pod koniec 4-go okrążenia zdublowała mnie prowadząca 4 wycinaków. 5 okrążeń zaliczone, plan zrealizowany, kilometry wykręcone, wiec jestem zadowolony :))

Po zawodach czas na relaks i dopingowanie biegaczy. Po obiedzie pozostało dojechać spokojnie do domu. Niestety jadąc drogą rowerową i przekraczając jezdnię na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej zostałem potrącony przez kierowcę srebrnego Volvo. Przedni zderzak z lewej strony uderzył w moje tylne kolo z lewej strony. Na szczęście nie przewróciłem się na asfalt, bo prędkość była minimalna. Sprawdziłem czy nic mi nie jest, później rower. Kierowca się nie zatrzymał, więc dzwonię na policję. Mówię co i jak, po kilku minutach przyjeżdża drogówka. Robią zdjęcia, notatka, podaje numer rejestracyjny auta, bo zapamiętałem. W dodatku na środku ronda znajduje się kamera miejskiego monitoringu, więc to kwestia czasu zanim go dorwą. Teraz wiem, że kierowca został ukarany mandatem, a ja mogę wystąpić o odszkodowanie do ubezpieczalni. W serwisie rowerowym zrobili mi wycenę, i do wymiany jest tylko/aż tylne kolo. Pierwszy raz na rowerze tym roku i taka sytuacja :( no pech.. ale patrząc z perspektywy czasu miałem dużo szczęścia.

Pętla 5.5 km. 73 m w górę na pętle.
okrążenie 1 – 13:14 / okr. 2 – 13:25 / okr. 3 – 13:36 / okr. 4 – 13:52 / okr. 5 – 14:23

czas netto: 1:08:33
czas brutto: 1:09:11
zebrane kilometry 27.5 x 10zl = 275 PLN realnej pomocy ;)

Miejsce Open 38 / 141  ok. 26,9% stawki

wyniki: http://kilometrypomocy.michelin.pl/userfiles/wyniki/Przejazd%20rowerowy%20Kilometry%20Pomocy%20-%20wyniki.pdf
oficjalna strona: http://kilometrypomocy.michelin.pl/

Mapa

3,2,1... Start!3,2,1… start!

5. edycja Grand Prix Olsztyna zBiegiemNatury (1.03.2014)

To moj pierwszy bieg z cyklu zBiegiemNatury, jak i pierwszy od baardzo dawna z elektronicznym pomiarem czasu w zorganizowanej grupie :)

Z zimowego snu „obudzilem” sie jakies 2-3 tygodnie temu. Bieganie traktuje jako alternatywe dla roweru w celu utrzymaniu i poprawy wydolnosci, wytrzymalosci.

Na poczatek przed biegiem odebralem numer i czipa w biurze zawodow. O g. 10.45 wspolna 10-minutowa rozgrzewka i startujemy rowno o godz. 11.00. PRO-si wyrwali na poczatku do przodu, ja napieralem swoim tempem. Trasa wiodla wokol jeziora Dlugiego oraz po Lesie Miejskim. Nie znalem wczesniej trasy, wg mnie calkiem mocno wymagajaca. Podbiegi, zbiegi, bloto,piach, 3-4 solidne hopy, ktore skutecznie przyspieszaly oddech i tetno :P Po 2 km mialem czas ok. 9:30min, po 3 kilometrach ok. 14 min, pozniej juz spuchlem i zlapa mnie kolka, ale jakos udalo sie przelamac kryzys i ostatecznie udalo sie zlamac bariere 25 minut (5min na 1km).

Pobieglem dla sprawdzenia siebie i wlasnych mozliwosci. Z biegu i rezulatu biorac pod uwage obecny etap formy i przygotowan jestem zadowolony. Nastepna i ostatnia 6. edycja w Olsztynie juz za 4 tygodnie – 28 marca. Zobaczymy ile uda sie urwac z obecnego czasu ;)

Po srednim tetnie widac, ze pobieglem z wywieszonym jezorem i serce prawie mi wyskoczylo z klaty :P
Pogoda – pochmurnie, mgliscie, mzawka.

A wieczorem dla szybszej regeneracji basen, sauna i jacuzzi ;)

Dane z pulsometra.

Strefy:
in zone 00:35
below 00:00
above 24:32

HR max 191 / 97%
HR avg 183 / 93%

Wyniki:
24:58 netto / 25:10 brutto
138/265 OPEN
123/188 kategoria M
56/82 kategoria M16

link – http://zbiegiemnatury.pl/aktualnosc/miasta/miasto/…
wyniki – http://zbiegiemnatury.pl/uploads/files/90aaa142/OL…

IMG_0065

P1070050

P1070053